Kiedy byłam dzieckiem, moja mama często przygotowywała ten deser dla mnie i siostry. Właściwie u nas zastępował wszystkie posiłki, mogłyśmy go jeść całymi dniami.
Pamiętam, jak ciągle prosiłam mamę, żeby po znowu zrobiła dla nas makaron z jabłkami.
Gdy podrosłam na tyle, żeby samej go przyrządzić, poprosiłam mamę o przepis. Kiedy go dostałam moim pierwszym pytaniem było "a gdzie reszta składników? Przecież z tych kilku nie może wyjść coś aż tak smacznego" Mama tylko się roześmiała i powiedziała "zrób, a zobaczysz". Zrobiłam więc. I faktycznie, te kilka składników wystarczy.
Przepis jest bardzo prosty, ale jednocześnie genialny w swej prostocie.
Polecam gorąco!
Składniki:
jabłka
makaron ugotowany
jajka
cukier
słodka śmietana lub jogurt
Najlepszy makaron to ten "rosołowy" jak mówi mój T., czyli nitki, ale można użyć każdego innego. Wszystkich składników można użyć w dowolnych proporcjach.
Jabłka kroimy w szóstki, wykrawamy gniazda nasienne, następnie kroimy w plasterki. W naczyniu żaroodpornym mieszamy z makaronem.
Jajka mieszamy z odrobiną cukru, zalewamy makaron z jabłkami. Całość mieszamy, nakrywamy przykrywką i zapiekamy w temp. 200 st. C.
Podajemy polany jogurtem wymieszanym z cukrem.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz